To była bardzo szybka sesja fotografii dziecięcej ponieważ w moim "magicznym miejscu" akurat odbywał się odpust - czyli wielkie święto ;).
Mała Amelka nie mogła oprzeć się pokusie żeby zaistnieć na ów imprezie i z uporem maniaka oznajmiała "idę tany, tany" :)
W międzyczasie odbył się destrukcyjny pokaz siły wobec niewinnego patyczka - ot mała, słodka dziewczynka.
Sebastian Jóźwiak Fotografia zaprasza do obejrzenia zdjęć skąpanych w ciepłym świetle słonecznym.
Zapraszam na strony:






